Teraz zajmuję się tym fragmentem:
Jak pisałam wcześniej KLIK - HOBBIT (2) - zaczęłam od koła:) (tak dla pewności), później wyszyłam zielone rogi - oczywiście znowu okazało się, że czegoś brakuje - tym razem nie zamówiłam (póki co jednego) kolorku więc muszę pędzić do pasmanterii po 2 motki ale to już po świętach.
Zdjęcia, hmmm... no cóż... kiepskie bo o 3 w nocy już mi się nie chciało szukać aparatu i łapałam to co miałam pod ręką czyli komórkę).
Obiecuję po świętach zrobić porządne zdjęcia aparatem ze stosownymi zbliżeniami :)
Tylko tyle przez kilka ostatnich dni udało mi się zrobić.
- 25.03.2013:
- 29.03.2013:
Wszystkim czytającym mojego bloga pragnę złożyć życzenia: