Przepraszam.
Ale powiem Wam, że brak swojego komputera robi swoje, przeglądam Wasze blogi przez komórkę, nie zawsze mogę napisać komentarz bo nie wyświetla mi się klawiatura (urok dotykowego dziadostwa).
Wszystkim Wam moi Kochani bardzo dziękuję za oddane głosy na Pieszczocha!
Nie wygraliśmy ale przecież nie o to chodzi :)
Na 33 zgłoszone koty zajeliśmy miejsce 17 (34 głosy) - czyli nie jest tak źle :)
A ja i tak uważam, że Pieszczocha jest najpiękniejsza na świecie ;)
A tu jeszcze raz zdjęcie konkursowe:
A teraz pies, a dokładnie pewien Labrador, gdy zobaczyłam go wyhaftowanego i oprawionego TU od razu wiedziałam, że to jest TEN haft dla mojej Przyjaciółki, która jest wielką fanką i szczęśliwą właścicielką labradora Alvy.
Niestety labrador ze schematu jest biszkoptowy a Alva jest czarna, eh, mówi się trudno i tak musiało zostać:)
Projekt był w połowie tajemnicą :) Ania wiedziała, że taki haft powstaje i widziała gotowy obrazek na blogu skąd dostałam wzór (musiała zaakceptować czy biszkoptowy labrador będzie jej odpowiadał).
Zaczęłam wyszywać 19.05.2014, skończyłam 24.06.2014.
Jak zwykle wyszywałam bez pośpiechu.
Kaczuszki - 19.05.2014 / 26.05.2014
Mordeczka - moim zdaniem najpiękniejszy element w całym hafcie - 26.05.2014 / 12.06.2014
W trakcie haftowania mordeczki moja przyjaciółka przyleciała z Gdańska do Krakowa (do mnie) samolotem.
Miałam plan zrobić kilka ładnych fotek z labradorem i samolotem w tle, niestety przyjechaliśmy na lotnisko dokładnie wtedy kiedy samolot kołował pod terminal no i ta beznadziejna pogoda...
Przyleciała na tydzień urlopu :) a w trakcie tego urlopu pełniła bardzo ważną funkcję, funkcję mojej świadkowej :)
Bardzo Ci dziękuję Aniu:)
Sylwetka - 12.06.2014 / 24.06.2014
Moim dodatkiem do wzoru była psia łapka z imieniem :)
Kilka zdjęć całości i ramki:
Dane techniczne:
Golden Labrador - Pollyanna Pickering
Kanwa Aida 20ct VINTAGE (zweigart)
mulina Ariadna 30 kolorów
wielkość bez ramy - 23x21 cm
z ramą - 36x34 cm
Start 19.05.2014
Koniec 24.06.2014
Twoja Pieszczocha jest naprawdę ładna, ma takie śliczne, wesołe oczyska.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem labradora - super.
Pozdrawiam:)
Wow cudnie wyszedl Ci ten "kundello" Obrazek zapiera dech w piersiach.
OdpowiedzUsuńJa dzis ogladalam kanwy i troche sie wkurzylam, bo mialy to byc zestawy kanwa + mulina, a okazalo sie, ze zostaly tylko kanwy, wiec skonczylo sie tylki na nacieszeniu oczu
Gratulacje i wszystkiego najlepszego :-)
OdpowiedzUsuńPieknie haftujesz, ja taka zdolna nie jestem :-)))
I oczywiście głaski dla Pieszczocha :-)
Jasna8
Piękny ten haftowany obrazek i kicia śliczna :)
OdpowiedzUsuńA jeśli "świadkowa" była, to chyba coś ważnego mnie ominęło... Wszystkiego Najlepszego !!!
Brak komputera, to rzeczywiście masakra w dobie bankowych i nie tylko kont internetowych, a telefony dotykowe co to niby mają ułatwiać życie - no cóż :) Hafcikprzepiękny - marzę o takim piesku, ale póki co mamy kundelka przybłędę - i tez kochany bardzo bardzo :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze życia, oby była usłana różami i zawsze świeciło Wam słonko :)
Jeśli masz ochotę zapraszam na candy do mnie :)
Brak mi słów CUDOWNY HAFT!!!!
OdpowiedzUsuńJa również wpadam z gratulacjami! Oj, działo się u Ciebie działo!
OdpowiedzUsuńObraz z labradorem przepiękny !!! Oprawa też idealna!
Uwielbiam ten haft, jest po prostu przepiekny!
OdpowiedzUsuńMasz pięknego kota, uwielbiam takie. Właściwie uwielbiam wszystkie koty. Haft jest idealny, zdolniacha z Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Śliczny ten labrador, czas "wykonania" niesamowity.
OdpowiedzUsuńKot oczywiście przecudnej urody, mówię jako właścicielka trzech :)
Masz prześliczną koteczkę :) Gratuluję 17 miejsca. To też się liczy.
OdpowiedzUsuńPodziwiam labradora i tempo jego wykonania. Jest wspaniały.
ale piękny haft!
OdpowiedzUsuńŚlicznie :)
OdpowiedzUsuń