Jest mi zdecydowanie łatwiej opublikować zdjęcie z jednym zdaniem pod nim na FB (KLIK) lub na instagramie (weronkast).
staram się to zmienić ale wiadomo...
Wyszywam tylko w chwilach kiedy Wanda śpi (ma już 7 miesięcy i jej drzemki w ciągu dnia trwają max 1h i są tylko DWIE , buuu :(
czasem podkradam jej trochę czasu gdy się bawi w "małpim gaju", teraz już w nim siedzi :) a gdy obróci się na brzuszek to jest wielka awantura :) no bo dlaczego ma leżeć jak już umie siedzieć ;P he he
A więc... Hobbit :)
Ten fragment wyszywałam inaczej, pod warsztat poszły dwie strony jednocześnie.
Zaczęłam parkować...
Ale to wiecie z ostatniego posta KLIK :)
Czy szybciej mi się wyszywało?
Zdecydowanie tak (chociaż patrząc na daty można sądzić inaczej).
Dwa dni temu z czystej ciekawości postanowiłam mierzyć czas, który spędziłam nad Hobbitem.
Wiec stoper poszedł w ruch.
Wyszło, że akurat tego dnia nad xxx spędziłam 3h 48`.
Postęp w krzyżykach był taki:
A teraz ta najbardziej przyjemna część posta, zdjęcia |(no i muszę kończyć bo Wandzia już sobie "gada" w łóżeczku po drzemce)
I na koniec:
Następne strony zacznę dopiero po nowym roku
bvziaki