czwartek, 14 lipca 2016

hobbit 26d

Czwarta odsłona i ostatnia tych nieszczęsnych dwóch stron, które meczę i męczę od 6 stycznia!!!
Taaaak... sama w to nie mogłam uwierzyć ale jednak....
Tak to jest jak się haftuje 3 inne "ważne" hafty.... a w głowie pomysły na 3 kolejne.... (nawet wzory już zakupione - tylko nie potrzebne materiały bo znowu bym się rozstała z Hobbitem na pewien czas).

Ze zdjęciami kiepsko. Tylko trzy, wybaczcie :)
55% pracy za mną :)



i jeszcze z takiej perspektywy:


I moja kartka z kalendarza:


No to tyle, mykam haftować dalej :)
te dwie zielone strony mają łącznie 16 940 x :)

PS. Oprawione Miechunki i Sowa już są i wiszą nawet na ścianie tylko nie mogę się zabrać za napisanie postu :(


11 komentarzy:

  1. Very beautiful stitch
    Many compliments
    Thank you so much for the information about the kit, I immediately ordered it. Giovanna

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam szczerze!
    Rozmiar haftu poza moim zasięgiem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekny haft! Wspaniałe wygląda :) trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Na Twoje efekty w Hobbicie zawsze przyjemnie się patrzy :) Wzór bardzo mi się podoba. Trzymam kciuki za dalsze postępy

    OdpowiedzUsuń
  5. Większość masz już za sobą :) Miłego wyszywania

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałe! nie mogę się doczekać końcowego efektu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam Cię za cierpliwość do tak ogromnego haftu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny jest, trzymam kciuki, żeby nie odchodził w odstawkę na zbyt długo ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za każdy pozostawiony komentarz jest on dla mnie bardzo ważny bo daje mi motywację do dalszej pracy.
Mam nadzieję, że jeszcze do mnie wpadniesz...
Pozdrawiam gorąco
Weronka

Zabawa Podaj dalej

 Jakiś czas temu brałam udział w zabawie Podaj Dalej organizowanej przez Agnieszkę z bloga Pasje odnalezione . Paczuszka przyszła stosunkow...