Teraz zajęła mi 19 dni :)
opcja minimum 300 krzyżyków dziennie to chyba był dobry pomysł :)
Nawet nie jest jakoś szatańsko ciężko. Około 100 powstaje przez cały dzień, głównie gdy Wanda śpi (starsza córcia jest w przedszkolu), reszta krzyżyków jak dziewczynki już śpią :)
TU poprzedni wpis z dziennym stanem postępów
a tak wygląda skończona strona (z takiego bliska rewelacji nie ma, wiem)
Karta z kalendarza na koniec:
No to lecimy dalej :)
idziesz jak burza!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWspaniale Ci idzie:-)))
OdpowiedzUsuńŁadny wynik :)
OdpowiedzUsuńSuper postępy!
OdpowiedzUsuńŁadnie przybywa :)
OdpowiedzUsuńSpodobała mi się strona z postępami i też podobną sobie stworzyłam, tylko u mnie w kolosie trochę mniej stron.
Powodzenia i czekam na kolejne odsłony:)
Super przybywa :)
OdpowiedzUsuńHafcik rośnie w oczach! Aż miło popatrzeć :) Faktycznie 300 krzyżyków dziennie wydaje się dobrym pomysłem przy dużych projektach, jest norma, którą trzeba wykonać :)
OdpowiedzUsuńwow, super :)
OdpowiedzUsuńBardzo szybko Ci idzie :)
OdpowiedzUsuńI admire great progress
OdpowiedzUsuńWidzę, że powstaje coś mega. będę tu częściej zaglądać żeby śledzić postępy. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuń