Zawsze są tak dokładnie opracowane... bez zbędnych wydziwień w kolorach.
Zdarzyło mi się już haftować jeden obrazek jej autorstwa Holliday KLIK (niebawem Wam go przypomnę w osobnym poście bo dostał nowe ubranko).
Gdy przeczytałam na blogu KLIK informację o tym, że organizuje MiniSAL z "jej wzorem" nie mogło być inaczej, musiałam się zapisać :)
Choć tak naprawdę na haft nie mam teraz za bardzo czasu ale ... eh :)
Obrazek z bloga Chagi |
Materiał polecany przez Chagę zamówiłam w HobbyStudio - Belfast 32ct.
Tych 5 kolorów muliny DMC miałam już w swoich zapasach.
Obraz będzie miał wymiary 62x16 cm.
Tak sobie myślę, że to jest moja największa malizna jaką do tej pory wyhaftowałam dla moich dziewczynek i nie tylko dla nich .
Obrazek podzielony jest na etapy:
- I: 10.03-30.04; aktualnie
- II: 01.05-30.06;
- III: 01.07-31.08;
- IV: 01.09-31.10;
- V: 01.11.-31.12.
i zagospodarowanie haftu do 28.02.2018 r.
Kilka dni i hafcik był gotowy.
Jednak w trakcie haftowania okazało się, że wcale mi się nie podoba kolor biały na skórze dziewczynek, było jak dla mnie zbyt blado, wręcz trupio (upsss, przepraszam) :(
Postanowiłam wprowadzić swoje kolory i tak z 5 podstawowych, zrobiło mi się ich dwa razy tyle :)
Tyci śliczny słonik - w nim nic nie zmieniłam
Później doszła mała dziewczynka. Tu już zaczęłam kombinować z kolorami. Umówmy się, że te białe nogi to rajstopki.... brrr, musi tak zostać, nie chce mi się ich pruć i poprawiać.
Niezastąpione backstitche:
Czas na wózek i dziewczynkę numer dwa. Kolor skóry zmieniłam, kolor kotka zmieniony, kolor włosów i spódniczki również uległ zmianie....
Kontury i balonik (on też dostał głębszy kolor czerwieni)
Teraz czas na sesję, niestety robioną telefonem komórkowym bo gdzieś mi wcięło kartę od aparatu.
Postanowiłam wprowadzić swoje kolory i tak z 5 podstawowych, zrobiło mi się ich dwa razy tyle :)
Tyci śliczny słonik - w nim nic nie zmieniłam
Później doszła mała dziewczynka. Tu już zaczęłam kombinować z kolorami. Umówmy się, że te białe nogi to rajstopki.... brrr, musi tak zostać, nie chce mi się ich pruć i poprawiać.
Niezastąpione backstitche:
Czas na wózek i dziewczynkę numer dwa. Kolor skóry zmieniłam, kolor kotka zmieniony, kolor włosów i spódniczki również uległ zmianie....
Kontury i balonik (on też dostał głębszy kolor czerwieni)
Teraz czas na sesję, niestety robioną telefonem komórkowym bo gdzieś mi wcięło kartę od aparatu.
A tak ma wyglądać całość:
zdjęcie pochodzi ze strony fb Belle&Boo |
Do tego SALu można się dopisać jeszcze do 15 kwietnia :) (chyba)
Slicznie ci wyszlo. Ja nie umiem dobierac kolorow sama. A szkoda! Pozdr.
OdpowiedzUsuńwyszła Ci wiosenna wersja kolorystyczna :)
OdpowiedzUsuńTo nie do końca ten obrazek, jest podobny, ale różni się kilkoma szczegółami i oczywiście kolorami :)
Ciekawie wyszło z tą kolorystyką :)
OdpowiedzUsuńCiekawe zmiany wprowadziłaś - jest znacznie bardziej kolorowo :-)
OdpowiedzUsuńDługo zastanawiałam się czy przystąpić do tej zabawy, ale zdecydowałam, że nie mam już dla kogo wyszyć tego typu wzoru. Niemniej bardzo kibicuję wszystkim biorącym udział. Ciekawe są te zmiany w kolorystyce.
OdpowiedzUsuńŚliczny haft!
OdpowiedzUsuńZmiana koloru ciałka dziewczynek wyszła na plus.
Bardziej też odzwierciedla oryginał. Tam dziewczynki mają różową skórę.
Całość ma prezentować się prześwietnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy obrazek:-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy haft, wygląda super!
OdpowiedzUsuńPrześliczny!
OdpowiedzUsuńKusi mnie ogromnie ten sal, ale niestety nawał obowiązków na pewno nie pozwoliłby mi na terminowość :( A do tego nie bardzo miałabym komu go podarować. Same małe chłopaki dookoła ;)
OdpowiedzUsuńPięknie ci już wychodzi :)
Fajny wzór powodzenia w wyszukaniu, ale to pewnie sama przyjemność haftować taki obrazek�� miłego dnia
OdpowiedzUsuńw wyszywaniu i zamiast znaków zapytania była buźka piszę z telefonu ��
OdpowiedzUsuńŚliczne
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają zmiany kolorów który wprowadziła. P
OdpowiedzUsuńOdważnie zdecydowałaś się na zmiany. Gratuluję.
OdpowiedzUsuń