Dziś tylko krótka foto - relacja.
Już nie mogę się doczekać aż zdejmę kanwę z krosna i będę mogła zrobić zdjęcie (całej) pracy ;)
Aktualne miejsce w moim gigancie (to na zielono).
A tak wyglądać ma całość, pamiętacie jeszcze? :)
Jakiś czas temu brałam udział w zabawie Podaj Dalej organizowanej przez Agnieszkę z bloga Pasje odnalezione . Paczuszka przyszła stosunkow...
jestem ogromnie ciekawa całości...podziwiam Twoja cierpliwość i zapał.
OdpowiedzUsuńPodziwiam cierpliwość... Czekam czekam czekam i będe czekać na zakończenia
OdpowiedzUsuńjuż wygląda świetnie :) z niecierpliwością czekam na zakończenie :)
OdpowiedzUsuńJa też staję w kolejce czekających na to cudo :)
OdpowiedzUsuńo rany... ale kolos... wspaniały... dzialaj, dzialaj i czesto pokazuj ;)
OdpowiedzUsuńCoś niesamowitego - to słowa mojej córki, której pokazałam Twoją pracę; jestem tego samego zdania. Bardzo duża cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam wytrwalosc i determinacje :)
OdpowiedzUsuńRewelacja. Sama chciałabym coś podobnego wyhaftować. Gdzie mogę znaleźć wzór. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńo rajuniu, podziwiam za wytrwałość, trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńJa też nie mogę się doczekać zdjęć całości - super praca, zasługuje na wyróżnienie po które zapraszam :)
OdpowiedzUsuńpo mimo przeciwności losu i tak pędzisz :)
OdpowiedzUsuńChyba nie dałabym rady podołać tak dużemu haftowi. Już się nie mogę doczekać całości :)
OdpowiedzUsuńwow, podziwiam cie, nie wiem ile lat sama bym musiałą siedzieć nad taki haftem
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
świetny ten Hobbit!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam