czwartek, 30 stycznia 2014

TUSAL 2014 odsłona 2 - styczeń

Czas na drugą odsłonę mojego tusalowego słoiczka.

Post piszę z poziomu telefonu komórkowego więc naprawdę nie wiem jak będzie on wyglądał.
Zdjęcia też robiłam telefonem więc ostrość ich może pozostawiać wiele do życzenia...

A skoro sceneria zimowa za oknem to i słoiczek w śnieżnym otoczeniu musi być








7 komentarzy:

  1. U Ciebie też sporo niteczek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopiero koniec stycznia, a Ty już pełno niteczek nazbierałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj czy ten słoiczek Ci starczy będzie trzeba
    chyba upychać chodź tego w tym Roku Ci życzę
    hihihi - uściski kochana :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiedz mi czy nitki mogę wyrzucić po prezentacji czy te wszystkie nitki maja tam byc do grudnia?
    Bo szczerze mówiąc te niteczki wylądowały już w kominku...

    OdpowiedzUsuń
  5. Matko kochana jaki zaladowany :). U mnie to tylko pare nitek na dnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widać że nie próżnujesz,bo niteczek to już prawie pełen słoiczek masz;)
    Niteczki mamy zbierać przez cały rok do tego słoiczka, więc pewnie będziesz musiała mocno je ugniatać;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie się bardzo podoba,ale przekrzywiałam głowę,bo chciałam dokładnie zobaczyć tę aplikację na boku słoiczka;)Z tej perspektywy wygląda bardzo ciekawie;)
    Ja też mam tusalową,ale puszkę,bo jestem rozrzutna i za dużo nitek marnuję i w słoiczku się nie mieszczą;))

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za każdy pozostawiony komentarz jest on dla mnie bardzo ważny bo daje mi motywację do dalszej pracy.
Mam nadzieję, że jeszcze do mnie wpadniesz...
Pozdrawiam gorąco
Weronka

Zabawa Podaj dalej

 Jakiś czas temu brałam udział w zabawie Podaj Dalej organizowanej przez Agnieszkę z bloga Pasje odnalezione . Paczuszka przyszła stosunkow...