Kolejna część Hobbita za mną :)
Tym razem przyłożyłam się trochę bardziej, zliczyłam wszystkie krzyżyki na stronach (wyszło ich razem 305 356), w tej chwili mam wyhaftowane 37% obrazka :)
Nawet poszłam o krok dalej w mojej metryczce i dodałam kolory, które odpowiadają ilościom krzyżyków.
(Tak sobie myślę, może przygotować Wam toturial jak przerobić plik .doc na .jpg?)
Teraz Czeka mnie strona nr 15 - a tam jest już 8479xxx
Póki co wracam do aktualnie ukończonej strony nr 36.
Zajęło mi to 8 dni - pewnie byłoby szybciej gdyby nie fakt, że moje dziecko złapało skądś szkarlatyne i 2 tygodnie siedzi już w domu (a teraz ma podejrzenie zapalenia płuc, co jest jednym z powikłań szkarlatyny - dramat ;/ no i w przedszkolu dyrekcja zarzeka się, że nikt inny z rodziców szkarlatyny nie zgłaszał - to co myślę na ten temat zostawię już dla siebie)
Tym razem pamiętałam i robiłam zdjęcia dzień po dniu :) niektóre zdjęcia mają słabą jakość bo robiłam telefonem
Dzień 1 i 2
Dzień 3 i 4
Dzień 5 i 6
Dzień 7 i 8
Na ostatni dzień zostało niewiele krzyżyków i tak powstał cały fragment.
Zastanawiałam się też chwilkę czy nie przewinąć na krośnie materiału dalej i przy okazji nie sfotografować całości-całości ale koniec końców stwierdziłam, że jednak zostawię kanwę teraz tak jak jest i przewinę za następne 4 miesiące (albo dłużej)
Całość widoczna na krośnie:
Cieszę się, że moje CANDY ma tak duże powodzenie :)
I nie tylko jest duuużo Waszych zgłoszeń ale również dużo nowych obserwatorów mi przybyło - rozgośćcie się mili moi.
Zapraszam, zapraszam - przybywajcie :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zabawa Podaj dalej
Jakiś czas temu brałam udział w zabawie Podaj Dalej organizowanej przez Agnieszkę z bloga Pasje odnalezione . Paczuszka przyszła stosunkow...
-
Jakiś czas temu brałam udział w zabawie Podaj Dalej organizowanej przez Agnieszkę z bloga Pasje odnalezione . Paczuszka przyszła stosunkow...
-
DZIŚ MÓJ BLOG OBCHODZI SWOJE PIERWSZE URODZINKI! JUPI!!!!!! (przepraszam Was za wielkie litery ale bardzo, bardzo się cieszę z tego...
-
Kolejna część Sleep Parade skończona. Do 14.08.2019 trzeba było również przygotować dwie ozdoby Bozonarodzeniowe (po jednym dla organizato...
Fajnie przybywa :) Co do choróbsk to współczuję Ci bardzo :( Niech dziecię szybko wraca do zdrowia!
OdpowiedzUsuńJa bym chyba oci...ała z takim jednym kolosem. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńZdrowia i jeszcze raz dużo zdrowia !!! Oj hobbit rośniew oczach
OdpowiedzUsuńnie wiem czy wiesz zazdroszczę Ci Go hihi ale ja bym z nim w
życiu rady nie dała !!! Powodzenia zatem i uściski :*
Zdrówka dużo dla dziecięcia - moje przyszło z przedszkola z ospą wietrzną a teraz dołączyła się do tego też szkarlatyna :( Hobbit rośnie szybko, ja ze swoim Rubensem to daleko w polu jestem ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrowia :) Podziwiam Ciebie za cierpliwość w wyszywaniu tak dużego obrazu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMatko dziewczyno na prawdę Cie podziwiam taki kolos efekt końcowy na pewno będzie powalający
OdpowiedzUsuńObraz już na te chwilę ślicznie się prezentuje; podziwiam Cie za cierpliwość i wytrwałość. Dużo zdrówka dla córci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
podziwiam :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite efekty, i dość całkiem sprawnie przybywa obrazu.
OdpowiedzUsuńCo do szkarlatyny u mojej Myszki w szkole tez dwie osoby zostały zarażone szkarlatyna pomimo,że wcześniej nie zgłaszano tej choroby. Jednak uzyskałam taka odpowiedź: "dziecko może zostać zarażone przez osobę dorosłą, która choruje na „zwykłą" anginę paciorkowcową" dlatego wystarczy, że jeden z nauczycieli bądź rodziców jest chory to dziecko bardzo łatwo może się zarazić:(
Co do przerabiania plików to hm... najprościej robi się to poprzez:
zrobienie zrzutu ekranu, wklejenie do jakiegokolwiek programu graficznego, wykadrowanie, zapisanie jako *.jpg :) ale większość drukarek wirtualnych ma opcję wydruku do pliku graficznego i tam sobie można zmienić rozszerzenie:) No ale to może jednak nie wszyscy wiedzą?
Wspolczuje tego chorobska. Dzieci sa takie biedne jak choruja. A hobbit pieknieje z kazda strona!
OdpowiedzUsuńJa bym Cię za tego Hobbita wpisała do księgi rekordów Guinnessa! :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam bardzo.bardzo i mam pytanka :)
OdpowiedzUsuńJak duży w centymetrach jest obrazek?
Czy haftuje Pani jednym pasemkiem/nitką czy dwoma?
W jakim programie był przerabiany obrazek?
Wow, obraz już robi ogromne wrażenie.
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach krzyżyki szybko przybywają :)
Eh, szkoda, że tylko na zdjęciach.
Pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńImponująca praca jestem pod ogromnym wrazeniem :)
OdpowiedzUsuńO żesz ! Ale kolos. Podziwiam Cię. Ja wyszywam obraz 30x40 cm już prawie trzeci rok z dłuższymi przerwami ale Twój to naprawdę wyzwanie.
OdpowiedzUsuń