32% haftu za mną - to jeśli chodzi o ilość stron które pozostały bo w ilości krzyżyków to dawno nie liczyłam
"Rzut oka" na całość:
Praca nad Gollumem zajęła mi aż 4 dni! Zdjęcia kiepskie bo robione telefonem
stan z czwartku:
stan z niedzieli:
Tak to wygląda w mojej rozpisce:
Dziewczyny dużo z Was wypytuje mnie o wzór do Hobbita - niestety tak jak odpisuję nie posiadam innego niż ten wydrukowany prawie 2 lata temu.
Drukowałam go ze zdjęcia, które znalazłam w internecie (niestety słabej jakości) - zdjęcie jest dostępne w niektórych wpisach dot. Hobbita.
Program, który wtedy użyłam był darmowy, ogólnodostępny w internecie.
Te z Was które zaglądają do mnie regularnie wiedzą, że mój stary komputer odmówił posłuszeństwa (bez możliwości reanimacji) i wszystkie wzory/programy/pliki które posiadałam diabli wzięli ;/
UWAGA! UWAGA!
11 marca mój blog będzie obchodził swoje 2-gie urodzinki i przewiduję CANDY - muszę tylko przygotować upominki i chętnie je ogłoszę :)
bvziaki
Wspaniale postepy! Jejciu jakie to bedzie wielkie :-)
OdpowiedzUsuńCudowny jest ten haft!!!
OdpowiedzUsuńO rany! Ale kolos :)
OdpowiedzUsuńPięknie.. czekam na więcej.
Pozdrawiam
Lubię patrzeć na Twojego Hobbita, jak go przybywa. Sama kiedyś wyszyłam coś co sama przerabiałam i wiem jaka to satysfakcje. Tylko, że moje to było maleństwo w porównaniu z Twoim.
OdpowiedzUsuńPiękne, podziwiam Cię za wytrwałość :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam i ja :)
OdpowiedzUsuńPiękne postępy robisz - już prawie 1/3 za Tobą. Kibicuję:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Super przybywa...wielki podziw, bo to taka przeplatanka kolorów!
OdpowiedzUsuńPodziwia Ciebie i Twojego Hobbita :)
OdpowiedzUsuńWeroniko, podziwiam Cię, mnie od samego patrzenia już ręce bolą, a co dopiero to robić :) Naprawdę pełen szacun :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Pięknie sie prezentuje :-)
OdpowiedzUsuńśledzę i podziwiam za wytrwałość :)
OdpowiedzUsuńPiękne. Zastanawiam się, czy Ty go wyszywasz w bok? Ale jak krosno ustawiasz? Mam w planie taki właśnie projekt, który jest szerszy niż wyższy i nie wiem, jak go rozgryźć z zakładaniem kanwy na krosno. Widzę, że znalazłaś rozwiązanie. Pomożesz?
OdpowiedzUsuńSuper rośnie Hobbit :-) Ja ciągle męczę metryczkę, ale wybrałam strasznie duży wzór ;) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWow, nieźle ci idzie:) . Ja jakoś troszkę się nie czuję na siłach aby tak wielką rzecz wyszyć, dlatego zmiłą chęcią do ciebie zaglądam i podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jej, każda odsłona Twojego Hobbita zachwyca. Coś pięknego. Podziwiam raz jeszcze i pozdrawiam serdecznie :))))
OdpowiedzUsuńGenialnie to wychodzi! Jeszcze troszkę i będzie połowa:)
OdpowiedzUsuńPiękny i ogromny haft. Tyle już za Tobą ale ile jeszcze przed ... ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że wszystko masz doskonale rozpisane i rozplanowane.
Jestem pełna podziwu tak pięknej i potężnej pracy. Chyba nie mogłabym takiego kolosa zrobić gdyż brak mi cierpliwości kiedy na efekty muszę długo czekać.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny haft. Jestem pod olbrzymim wrażeniem i dołączam do obserwatorek, bo koniecznie muszę zobaczyć jak to się skończy :) A sam wzór cudny i tematycznie bliski mojemu sercu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń