Czasu jest coraz mniej - bo tylko do niedzieli wieczór (od poniedziałku siadam nad hobbitem) ;)
Chociaż już podejrzewam, że się nie wyrobie, zabraknie mi tego jednego dnia ;/
KWIECIEŃ - serduszka
Ariadna 1681 - 3 nitki
MAJ - łezki
DMC nr 92 - 3 nitki
CZERWIEC - żółte kwiatki
DMC 3821 - 4 nitki
całość wygląda w tej chwili tak
Cudownie sobie radzisz :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńPisałam już na FB, ale i tak sie powtórzę tutaj. To jest boskie!!!!
OdpowiedzUsuńa poczekaj aż zobaczysz efekt końcowy... sama zaczniesz go wtedy wyszywać ;)
UsuńPięknie Ci to wychodzi! Zawsze podobał mi się needlepoint i pewnie też go kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne odsłony Twojego dzieła!
Jak tak dobrze Ci idzie pierwszy raz
OdpowiedzUsuńto co dopiero będzie potem ???
Needlepoint jest fajny ale czy dla mnie
to nie wiem --- Ci wychodzi cudnie ;)))
pozDrawiaM ciepło ;*
Beautiful (:
OdpowiedzUsuńthx :)
UsuńApom jako projekt wydawał mi się ciężkawy i przygnębiający, ale w twoim wydaniu jest całkiem całkiem fajny!
OdpowiedzUsuńolśniewająca praca!
OdpowiedzUsuńBardzo sprawnie Ci to idzie, chyle czoła przed takim samozaparciem jakie prezentujesz:) A praca bardzo mi sie podoba i dobór kolorów tez:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń