Miałam całą głowę obaw, jak będzie mi się go wyszywać, czy dam radę zrozumieć instrukcje, czy poprawnie odczytam obrazkowe instrukcje. A do tego cała masa jakże zupełnie niezrozumiałych dla mnie nazwy ściegów: Scotch, Eyelets, Elolongated Cashmere and Continental... itd, itp.
Jednak się nie przestraszyłam. Najpierw czytałam wszystkie dostępne wpisy na stronie Needlepoint. I znowu dopadały mnie wątpliwości.
No cóż, diabeł nie jest taki straszny jak go malują. Po kilku pierwszych wbiciach igły w mono canve wszystko (jak do tej pory) jest łatwe i przyjemne.
Moje przygotowania?
1) Zamówiłam kanwę a właściwie mono canvę 18ct w Hobbi Studio (przyszła po 3 dniach i dołożyli fajny gratis).
2) Mulinki DMC (!!!!!) kupiłam ale kolorki które mi się podobały (już podobają mi się mniej i ich właściwie nie używam)
3) Ramkę wielkości 30 x 30 cm do projektu kupiłam Da Vinci - Oprawy Obrazów (uwielbiam tam oprawiać obrazy). To była rama z naciągniętym na nią płótnem (jako, że ja płótna nie potrzebuję ZUPEŁNIE ;) dam je zaprzyjaźnionej Pani Malarce, która tworzy dla mnie piękne prace). Za całość zapłaciłam 7zł!!!!!!
4) taśma malarska i pinezki już były w domu :) wiadomo
To tyle jeśli chodzi o przygotowania.
A teraz konkretniej:)
To co robię to projekt z 2010 roku A Promise of Mystery.
Wyszywa się go przez 12 miesięcy - to taka forma SALu ;)
I tak każdego miesiąca jest jakieś krótsze/dłuższe zadanie do wykonania.
Zaczęłam od oklejenia boków kanwy taśmą malarską, później naciągnięcie niesamowicie sztywnej kanwy na ramę i przypinezkowanie jej:)
A później należało narysować sobie wzór :) Ja użyłam pisaka który znika po 24h tak asekuracyjnie gdybym się pomyliła :)
(foto robione późną nocą telefonem komórkowym)
No to zaczynam:)
STYCZEŃ (znowu foto z telefonu komórkowego)
Nić wykorzystana to mulina DMC nr 92 - 3 nitki
LUTY
Ariana nr 1681 - 4 nitki + srebrna nić podobna do cienkiej sznurówki (?) znaleziona wśród moich przydasi;)
Ariadna nr 1830 i nr 1778 - 4 nitki
MARZEC
No, no, no ambitna Kobieto:))) Pięknie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńBardzo sprawnie Ci to idzie :)
OdpowiedzUsuńSuper!!!
OdpowiedzUsuńIdzie ci swietnie :) . Oby tak dalej!
Pozdrawiam
piękna praca:)
OdpowiedzUsuńmam wielką ochotę spróbować tej metody już od dawna, nie wiem czy bym dała rady, baaardzo mi się podoba!!!!!
OdpowiedzUsuńspróbuj, to tylko wygląda tak strasznie (sama miałam wielkie obawy)
UsuńAleż z ciebie zdolna kobietka :) Pięknie Ci to wychodzi i super kolorki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wow! Super :))
OdpowiedzUsuńSuper... Dawno juz mnie kusiła ta forma haftu ale się bałam. Teraz może zacznę o tym myśleć :) Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńWow!
OdpowiedzUsuń