Instrukcję do tego jajeczka znalazłam w Twórczych Inspiracjach zeszyt 2/6 (którą to gazetkę otrzymałam dzięki uprzejmości Coricamo). Gazetka dotarła do mnie już dość dawno i na kilku blogach widziałam jej recenzje dlatego ja nie będę się już bawić w opisywanie tylko skupię się na jednej propozycji, którą osobiście wykonałam na podstawie instrukcji.
Gdy zobaczyłam Jajo w stylu Faberge wiedziałam, że MUSZĘ je zrobić.
Zamówiłam wszystkie potrzebne produkty w sklepie Caricamo (przesyłka dotarła do mnie w 2 dni), musiałam zamówić wszystko łącznie z szydełkiem potrzebnym do zrobienia łańcuszka.
Zanim pokażę wam owoc mojej pracy chciałabym odnieść się jeszcze do samej instrukcji.
Jak dla mnie - laika w koralikowaniu - instrukcja była nie do końca czytelna.
Po pierwsze:
pkt 2 "Nawlekamy na igłę długą nić..." - ok, ale jak długą? 1m, 2m, 3m itp? efekt był taki, że pierwsze koralikowe ubranko zaczynałam 3 razy!
Po drugie:
pkt 10 "wykonując ostatnie okrążenie, nawlekamy po 15 koralików. Przechodzimy do środkowego koralika i przewlekamy igłę przez wszystkie środkowe koraliki." - no fajnie, tylko to w mojej wyobraźni wyglądało jakoś tak dziwnie. Ostatecznie zrobiłam po swojemu: dwa koraliki - środkowy koralik z poprzedniego rzędu, dwa koraliki - środkowy koralik... i tak do zamknięcia kółeczka (zamiast 15 koralików które należało nawlec - wykorzystałam 16!!)
Po trzecie:
potrzebnych koralików przezroczystych z metalizowaną wkładką jest 10g (do jaja 8cm) - niestety 10g to za mało!! u mnie "poszło" około 13g czyli 2 i pół opakowania koralików (jedno opakowanie to około 5g)
(dziurka w jajku to od patyczka, którym trzymałam jajo gdy malowałam je na zielono)
widok dołu jajka:
widok góry jajka:
Z grubsza to tyle moich uwag do instrukcji - na te dwa punkty głównie zwróciłam uwagę. reszta to pikuś ;)
A teraz zdjęcia mojego jaja:
Kwiatów sama nie zwijałam - kupiłam. No i nie dałam ich tyle ile było w przepisie
Osobiście podobają mi się te jajeczka w samych koszulkach, bez dodatkowego łańcuszka i tych wszystkich kwiatów
Popełniłam jeszcze takie jajko:
Pozdrawiam cieplutko bo u mnie za oknem dziś zimno i deszczowo
bvzia
Pięknie wyszły ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne! I rzeczywiście te jajka tylko w "koszulkach" prezentują się dostatecznie oszałamiająco :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci to wyszło, też mam tą gazetkę i prawdę mówiąc przeraziło mnie to skręcanie tych różyczek. Dla mojej niewprawnej reki była ny to chyba katorga i wcale się nie dziwę, że zakupiłaś gotowe.
OdpowiedzUsuńŚliczne pisanki :)
OdpowiedzUsuńPiękne to jajo w stylu Faberge! Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczne, tu można się pobawić kolorami jak i tła , jak i koralików. Masz rację co do samej "koszulki" prezentują się uroczo. Może zamiast różyczek można by wstawić większe koraliki lub coś podobnego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne jajo ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne jajka, mnie również podobają się te z samych koralików
OdpowiedzUsuńŚliczne jajka. Z kwiatuszkami jest bardziej radośnie, bez bardziej elegancko, co tam komu pasuje do humoru i wystroju :)
OdpowiedzUsuńŚliczne! Faktycznie, bez tych dodatków są fajniejsze :)
OdpowiedzUsuńPiekne te jaja! Ciezko powiedziec, ktore ladniejsze!
OdpowiedzUsuń