Plan miałam taki aby skończyć go w tydzień, niestety doszły 2 niekontrolowane dni, trudno.
Strona, która "zeszła" to ta z nr 34. Teraz zabieram się za tą oznaczoną nr 13 (kolor zielony) - mam nadzieję, że nie będzie ona dla mnie pechowa...
Uzupełniłam tez daty czterech pierwszych stron. Jejuś przeraziłam się bo z wpisów wynika, że strony nr 3 i 4 haftowałam prawie po 3 miesiące!!!!
Tak wygląda skończony fragment:
Niestety był to narożnik z zielono - różowym (!! tak, różowym) tłem i ornamentem z trylionem kolorów, wrrrrr.....
Gdy się patrzy z pewnej odległości/perspektywy to wszystko nabiera wyraźniejszych kształtów...
Cały pionowy rząd jest skończony.
Hobbit będzie szeroki na 53,5 cm a jaki długi...? to się okaże ale za baaaardzo dłuuuuuugi czas :)
A teraz będę kontynuować ten fragment (tylko nie zwracajcie proszę uwagi na tą brudną kanwę, jest prawie rok w praktycznie ciągłym użyciu):
Przypominam również o moim CANDY
bvziaki
Ty się martwisz, że wolno Ci idzie, a jesteś jak Speedy Gonzales z tym hobbitem.. Ja się za moje ciągle zabieram i zabrać nie mogę ;/
OdpowiedzUsuńwow ale super :) fajny ten pomysł z oznaczeniem kolejnych stron... właśnie zastanawiałam się, jak mojego kolosa odznaczać i dzięki Tobie już wiem
OdpowiedzUsuńO rany podziwiam Cię Szalona Kobieto! Dzieło życia tworzysz :) Tyle kolorów, wzorów :) Chwal się jak najczęściej!
OdpowiedzUsuńmoże i długo Ci schodzi ale Twój Hobbit wygląda rewelacyjnie. Już oczami wyobraźni widzę jak będzie fantastycznie wyglądał w całości. Oj , ktoś będzie bardzo zadowolony.
OdpowiedzUsuńCudownie się zapowiada...... Nie mogę się doczekać końca :)
OdpowiedzUsuńOj nabawię się przy Tobie kompleksów :)
OdpowiedzUsuńwow, uwielbiam hobbita, kibicuje Ci bardzo :)
OdpowiedzUsuńMasz tempo ...
OdpowiedzUsuń♥ ♥ ♥
Świetny pomysł z kalendarzem :)
OdpowiedzUsuńJa sobie zapisuję w kalendarzu kieszonkowym dni i etapy wyszywania :)
wytrwała z Ciebie osóbko,kibicuję bo obrazek imponujący
OdpowiedzUsuńpodziwiam,,gratuluję i kibicuję...już robi wrażenie...
OdpowiedzUsuńładnie ci idzie, zapraszam do mnie w odwiedziny
OdpowiedzUsuńhttp://lesia-rekodzielo.blogspot.com
Podziwiam i podziwiam i myśle sobie, że super Ci idzie i oby tak dalej.
OdpowiedzUsuńZapraszam www.blogchmurki.blogspot.com
Wygląda super, nie mogę doczekać się kolejnej wyhaftowanej strony. Trzymam kciuki i życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam wysiłek jaki jest związany z cierpliwością. . przy wyszywaniu takiego dzieła. pozdrawiam, Dziękuje za udział w moim candy
OdpowiedzUsuńHobbit rośnie w oczach :-) Już wygląda super :-) Powiedz mi proszę jak się szyje na takim krośnie?? Zastanawiam sie nad kupnem...Gdzie kupiłaś takie krosno??
OdpowiedzUsuńz krosna jestem mega zadowolona. pisałam o nim osobny post pod koniec zeszłego roku lub na początku tego. Tam jest podany również adres strony internetowej gdzie go kupiłam. Ja na czas realizacji (zrobienia krosna) nie mogę narzekać ale czytałam na forum hafciarskim na FB że dziewczyny narzekają na firmę, że nie odbieraja telefonów, że brak kontaktu i czas oczekaiwania mega długi ;/
Usuńprzecież to będzie cudo!o masa pracy! nie wiem czy bym się odważyła.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpodziwiam wytrwałość i cierpliwość przy tworzeniu takiego dzieła :):)
OdpowiedzUsuń